Login

Podobnie jak wszyscy inni, odgrywałem różne role w swoim życiu. Od bycia oddanym Synem i troskliwym Bratem po oddanego Męża, niezawodnego Przyjaciela, pilnego Pracownika, a nawet zdeterminowanego Szefa – nosiłem wiele kapeluszy, każdy przyczyniający się do mozaiki mojej podróży.

Pochodząc pierwotnie z Polski, postawiłem stopę w tym cudownym kraju z palącym pragnieniem osiągnięcia kwintesencji amerykańskiego snu. Praca, dla mnie, nie była tylko środkiem do celu; była kamieniem milowym w mojej wielkiej podróży.

Już na początku zrozumiałem, że postęp przychodzi w wielu formach, niezależnie od tytułu. Czy zmywanie naczyń za najniższą krajową, czy kierowanie statkiem jako szef, każda rola miała swoje znaczenie w moim rozwoju osobistym i zawodowym.

Nawet zarabiając 7,50 USD za godzinę, utrzymywałem niezłomną wizję posiadania tysięcy mieszkań i dokonywania różnorodnych inwestycji. Lekcja? Kochaj to, co robisz teraz, rozkoszuj się każdą chwilą, a sama podróż stanie się źródłem radości.

Jak widać na tym zdjęciu z jednego z moich domów na plaży, wyznaczyłem sobie cele na 2024 rok. Jestem głęboko przekonany, że zmiana jest niezbędna do rozwoju. Nie możesz oczekiwać innego wyniku, jeśli ciągle robisz to samo. Przełamywanie schematów i akceptowanie dyskomfortu to katalizatory odnowionego sposobu myślenia.

Jestem orędownikiem nowego sposobu życia, takiego, w którym przewidywalność nie będzie cię powstrzymywać. Zakłócanie swoich wzorców i kwestionowanie swojego programowania może prowadzić do transformacyjnej zmiany w nastawieniu. Życie czeka na tych, którzy są gotowi wyjść poza swoją strefę komfortu.

Dowiedziałem się, że stawanie w swojej obronie i wyznaczanie jasnych granic nie skutkuje utratą prawdziwych przyjaciół ani możliwości. Zamiast tego jest to proces pozbywania się negatywności i toksyczności – porzucania oprawców, manipulatorów, biorców, narcyzów, maniaków kontroli, poszukiwaczy uwagi i pijawek niszczących zdrowie psychiczne.